Zapisek

Z

Dwie moje dłonie
cóżem ja winna
I cztery ściany
spętane nogi
Dotykam twarzy
odgarniam fale
oczy przymykam
pociągam nosem
Gdzie pójść w ten dzień obłąkany,
w ten wieczór pusty? Siedzę tak zwiędła
jak lalka z szmatek, paznokcie
liczę, ćmię papierosy, łóżko układam
i szarpię włosy
Pociągam nosem
oczy przymykam
odgarniam fale
Dotykam twarzy
spętane nogi
I cztery ściany
cóżem ja winna
dwie moje dłonie

Ostatnie wpisy

Archiwa