Lęk twojego snu

L

Jak gdybyś wczoraj wyśnił dzień dzisiejszy
samotność twoja od szyby odbija
po latach znając posmak snu swojego
zapadasz w dźwięki wspomnień
Pamięć na śmierć przeznaczonych
obrazów już nie wróci życia oczom twoim
Nieruchomo patrzysz
jakby lękając się zmącić sen
została jawa został dzień
choć noc odchodzi choć zabrali sen
I jednostajny szelest kroków?
. . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Odchodzisz pełen oczu
w których czytałeś lęk
I śmiech cię męczy
z tej troski cudzej
którą przecież prześniłeś dziś?

Ostatnie wpisy

Archiwa