do miodraga bulatovića otwarty list

d

zbyszkowi m.

och bulatović
ty stary ośle
jak mogłeś mi to zrobić
jak możesz tak idiotycznie się upierać
co ci strzeliło do głowy
bo tego z pewnością nikt nie mógłby
kazać
skąd ten pomysł tutaj
w tym świecie w tym czasie
w którym i twój kraj
niczym szczególnym nie może
może? nie jest w stanie się wyróżniać
a więc w świecie
gdzie prawo i prawda
to tylko polityka
i może jeszcze służba społeczna
skąd ten szatański pomysł
żeby upierać się
że człowiek to brzmi dumnie
że cierpisz że płaczesz
że jesteś głodny
i nawet twój socjalizm
nie zagwarantował ci
bonu towarowego
na czyjąś dozgonną miłość
och bulatović
błagam cię przestań
przestań wypisywać te bzdury
od których tak to prawda
nie byli wolni wczorajsi pismacy
ale oni błądzili
a ciebie już nauczono
masz stać na ambonie świata
z marsowym czołem
i rozwianą grzywą
i sprzedawać za bezcen
receptę na szczęście
to dopiero zapewni ci
mój dozgonny szacunek
i masowy nakład książek
które zostaną wyegzekwowane
na lekcjach literatury
w twoim a może i moim kraju
och bulatović
nie będziesz śmiesznym bohaterem
nie pofruniesz do nieba
słowa słowa krytycznego jutra
dopadną cię wszędzie
i uśmierzą mój strach

Ostatnie wpisy

Archiwa