wiem
kiedy jest ciemno
to jedyne pytanie które można zadać
wsuwa się wolniutko
jak okruch poezji w milczenie
które jak w tobie jest we mnie
i wierzy że rozetnie to co rozcięte
od dawna
to tak jak niebo gdy zapowiedź dnia
co przecież jest w słowie tylko
depce mi po piętach
które tak troskliwie okrywam
prześcieradłem
nikt mnie tu nie znajdzie
nie zapyta o dokumenty
nie zwymyśla nie zmiesza z błotem
możesz pytać co było potem